poniedziałek, 2 stycznia 2017

#15 RECENZJA: "Podaruj mi miłość"

„- Wiele można powiedzieć o ludziach na podstawie ich otoczenia.
- Jeśli to prawda, to znaczy, że moje życie znacznie się dziś poprawiło.”


Tytuł: „Podaruj mi miłość. 12 świątecznych opowiadań”
Autor: Stephanie Perkins
Wydawnictwo: Moondrive
Ilość stron: 432
Moja ocena: 3/10

„Podaruj mi miłość. 12 świątecznych opowiadań” to książka, w której znajduje się 12 opowiadań miłosnych z motywem świątecznym w tle. Zostały one napisane przez 12 autorów oraz autorek, a zebrała je Stephanie Perkins.

Gdy rok temu zobaczyłam tę książkę w księgarni stwierdziłam, że muszę ją mieć. Był to zeszłoroczny prezent ode mnie, dla mnie. Jednak moje czytelnicze losy tak się potoczyły, że tę książkę przeczytałam dopiero w tegoroczne święta.

Są tutaj różne opowiadania, te lepsze i te gorsze. Jednak mnie ta książka całkowicie rozczarowała. Czytanie jej nie sprawiało mi przyjemności. Ciągle sprawdzałam ile stron do końca mi zostało. Zmuszałam się aby kontynuować czytanie. Z tych dwunastu opowiadań spodobało mi się jedno… Tak, dobrze przeczytaliście. Jedno. Jest to opowiadanie Stephanie Perknis „Cud Charlniego Browna”. Muszę też wyróżnić opowiadania „Gwiazda polarna wskaże ci drogę” i „Anioły na śniegu”.

„Cud Charliego Browna” jest cudownym połączeniem wątku miłosnego z motywem świątecznym. Historia głównych bohaterów została najlepiej i najciekawiej rozwinięta. Chętnie poznałam bym dalsze losy Marigold i Northa. Stephanie Perkins spisała się tu na medal.

„Anioły na śniegu” zaintrygowały mnie historią chłopaka, który pomimo straty ukochanej osoby dalej walczy o swoje marzenia. Było w nim jednak zdecydowanie za mało świątecznego klimatu. Muszę się przyczepić jeszcze do zakończenia, moim zdaniem było oto strasznie nijakie i autor mógł wysilić się na coś ambitniejszego. Okay rozumiem ten cały zamysł, zakończenia otwartego, w którym czytelnik musi domyślać się jak dalej potoczą się losy głównych bohaterów, ale bez przesady.


„Gwiazda polarna wskaże ci drogę” odznaczyła się cudownym świątecznym klimatem. Akcja tego opowiadania dzieje się w wiosce św. Mikołaja, a główna bohaterka jest jego adoptowaną córką. Jednak wątek miłosny w tym opowiadaniu jest na bardzo niskim poziomie. 

1 komentarz:

  1. Zgadzam się z Twoją opinią, mnie też ta książka bardzo rozczarowała. Negatywnie zaskoczyło mnie to, że jak na książkę o Świętach, sporo z tych opowiadań było anty-chrześcijańskich :/

    OdpowiedzUsuń